Autor Marta Stelmaszak w Blog
Może innym jest łatwiej. Prawnicy, lekarze, fryzjerki, policjanci – wiadomo, czego od nich wymagać, co robią, gdzie ich znaleźć, jak odróżnić dobrą pracę od fuszerki. Z tłumaczami jest inaczej. Możemy oferować różne usługi – chociażby tłumaczenie ustne i pisemne, a nie każdy z nas robi i to, i to. Niektórzy tłumaczą w obie strony, inni tylko na polski. Żeby skomplikować interesy jeszcze bardziej, często specjalizujemy się w tym, a nie w tamtym, to zrobimy za trzy dni, a tamtego za żadne skarby świata. Mieszkamy na pustkowiach albo w wielkich miastach, w Polsce albo w Indonezji, operujemy w różnych godzinach i przyjmujemy różne lokalne zwyczaje – jak przerwa na lunch o 13:00 albo wieczorne godziny pracy. Tłumacz to też w końcu Tłumacz Google, albo mniej udolny brat Bing. Czytaj więcej →
Tłumacz ustny i pisemny języka angielskiego i francuskiego z sześcioletnim doświadczeniem, specjalizujący się w tłumaczeniach z zakresu prawa, informatyki, marketingu i biznesu. Członkini Komitetu Zarządzającego Dywizji Tłumaczenia Ustnego brytyjskiego Instytutu Lingwistów. Wyróżniona 25. miejscem w konkursie Language Lovers 2012 na najlepszą stronę językową na Facebooku o tematyce językowej (WantWords).
More Posts
Follow Me: